To więc tak, dzisiaj czubky wróciły z Bułgarii.
Do wieczora nie robiłam nic ciekawego chyba tylko się opalałam.;p
Wieczorem wszyscy się spotkaliśmy na rynku, kupiliśmy potrzebne rzeczy i poszliśmy na Hydrę. ;p Łukanio zakupił w Bułgarii faję wodną, więc postanowiliśmy ją wypróbować. Chłopaki zaczeli to podpalać, była zbita bo biedaczki nie mogli sobie dać rady, ale potem im się udało. :)
Była fajna, pierwszy raz to robiłam a było nawet dobre. Smakowało jak owocowe gumy orbit. ;p
Potem poszliśmy nad zalew normalnie szok, raz skoczyłam. ;p I tak sobie siedzieliśmy do późźźna. no więc ogólnie dzień udany. :)
Do wieczora nie robiłam nic ciekawego chyba tylko się opalałam.;p
Wieczorem wszyscy się spotkaliśmy na rynku, kupiliśmy potrzebne rzeczy i poszliśmy na Hydrę. ;p Łukanio zakupił w Bułgarii faję wodną, więc postanowiliśmy ją wypróbować. Chłopaki zaczeli to podpalać, była zbita bo biedaczki nie mogli sobie dać rady, ale potem im się udało. :)
Była fajna, pierwszy raz to robiłam a było nawet dobre. Smakowało jak owocowe gumy orbit. ;p
Potem poszliśmy nad zalew normalnie szok, raz skoczyłam. ;p I tak sobie siedzieliśmy do późźźna. no więc ogólnie dzień udany. :)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz